niedziela, 2 czerwca 2013

Inspiracje gitarowe cz.2

Dzisiaj chciałabym przedstawić wam kolejną osobę, która jest dla mnie ogromną inspiracją, a przy okazji udostępnia filmiki instruktażowe do różnych ciekawych technik gitarowych. Oto Edina Balczó.


Tradycyjnie znalazłam jej kanał na YouTube szukając filmów instruktażowych dla początkujących gitarzystów. Edina jest węgierką, ale aktualnie mieszka w Wielkiej Brytanii. Razem z Davidem Lufrano Chavesem stworzyli duet De fuego. Wszystkie ich ich utwory można znaleźć na jej kanale. Tworzy ona również filmy instruktażowe do technik flamenco i rumby. Oto kilka z nich:







Przyznam szczerze, że chciałabym mieć taką nauczycielkę jak ona, według mnie naprawdę przystępnie tłumaczy, a na dodatek ma uroczy akcent i często się uśmiecha. Jak widać nie tylko mężczyźni potrafią czarować za pomocą gitary ;)



Jeżeli chcecie się dowiedzieć więcej o Edinie Balczó, to zapraszam was na jej kanał YouTube i stronę internetową.

A wy macie osoby które was inspirują, niekoniecznie muzycznie? :)

Tak wiem, że dawno mnie tu nie było i niektórzy czytelnicy zapewne pomyśleli, że opuściłam ten mój mały grajdołek. Spokojnie, nigdzie się nie wybieram, po prostu System Eliminacji Studentów Jest Aktywny i próbuję ogarnąć wszystko tak, żeby nic mi na wrzesień nie zostało. Obiecuję, że jak sesja się skończy to i wpisy będą pojawiać się częściej i postaram się wrzucić obiecaną "Romanzę".

sobota, 13 kwietnia 2013

Odrobina zakupoholizmu :)

Generalnie nie przepadam za chodzeniem na zakupy bez wyraźnej potrzeby. Zawsze muszę mieć listę rzeczy, które muszę kupić, chodzenie bez celu po sklepach mnie męczy i nie sprawia żadnej przyjemności. Mimo to czasem wyłazi ze mnie masochistka i daję się namówić na małą rundkę zakupową, ale wtedy koniecznie musi  być w planach dowiedzenie księgarni ( jestem strasznym molem książkowym, który nawet z podłogi uczyni najniżej położoną półkę na książki ;) ). I na ostatnim takim wypadzie udało znalazłam dwie książki, które stwierdziłam, że muszę mieć. A mianowicie są to dwie pozycje  z serii "dla bystrzaków" dotyczące gry na gitarze, w tym jedna kompletnie mnie zaskoczyła, ponieważ dotyczyła gry na gitarze klasycznej :)



Autorami "Gitary klasycznej dla bystrzaków" są Mark Philips i John Chappel. Przyznam szczerze, że pierwszy raz w życiu spotkałam się z tak przystępnie opisanymi ćwiczeniami na gitarę klasyczną. Zazwyczaj utwory, na tego typu instrument są pisane tylko w postaci nut, których niestety nadal nie potrafię czytać. W tej książce natomiast mamy wszystkie ćwiczenia zapisane w postaci nut jak również tabulatur, co niezmiernie mnie cieszy. Na dodatek jest rozdział poświęcony czytaniu nut i tabulatury. Myślę, że gdy tylko będę miała trochę więcej wolnego czasu ( na razie uczelnia pozbawia mnie go niestety prawie całkowicie), to dzięki tej książce z pewnością usystematyzuję moją naukę gry na klasyku. 

Książki oprócz ćwiczeń zwierają też rozdziały poświęcone pielęgnacji gitary, prawidłowej postawie podczas gry, jak również porady dotyczące wyboru odpowiedniej dla nas gitary. Myślę, że zarówno osoby kompletnie niedoświadczone, jak i mające już pewne umiejętności znajdą w nich coś dla siebie. 

Ps: Ten wpis nie zawiera lokowania produktu, opisane przeze mnie książki kupiłam za własne pieniądze ;)
Jeśli chodzi o moje postępy w ćwiczeniu "Romanzy"... Cóż, utwór już umiem mniej więcej zagrać, jednak muszę poćwiczyć nad płynnością. Także na razie nie będę was katować "wersją roboczą" :)

wtorek, 19 marca 2013

Melodia na dziś i odrobina prywaty ;)

Myślę, że na postanowienia nigdy nie jest za późno, a jako że nie jestem fanką tych noworocznych ( nie lubię robić czegoś na siłę), to obiecałam sobie, że zaczynając od dnia dzisiejszego przez miesiąc będę doskonalić jeden wybrany utwór. Na pierwszy ognień idzie utwór Spanish Romance znany też jako Romanza. Jest to jeden z podstawowych utworów granych na gitarze klasycznej i wbrew pozorom nie jest aż tak trudny do opanowania. Nie wiem, czy uda mi się w miesiąc perfekcyjnie go opanować, ale postaram się umieścić tutaj wyniki mojej pracy. Także challenge accepted i do roboty :-)

Zdarza się wam, że gdy słyszycie daną piosenkę/utwór przed oczami stają wam mniej lub bardziej pozytywne wspomnienia, lub też kojarzycie ją z jakąś konkretną osobą? Ja mam kilka takich wspomnieniowych piosenek i jak na ironię nigdy nie pamiętam ich tytułów, więc zazwyczaj muszę przekopać połowę utworów na youtube,  żeby je znaleźć. Jedna z nich to cover Around the world w wykonaniu Sepultury. Przyznam szczerze, że podoba mi się o wiele bardziej niż oryginał ;-)


środa, 6 lutego 2013

Celtycko-epickie klimaty czyli Adrian von Ziegler

Sesja spędza mi sen z powiek, ale chciałam koniecznie podzielić się z Wami podzielić moim ostatnim odkryciem muzycznym. Co prawda nie jest to stricte gitarzysta (a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo), ale jego muzyka niesamowicie działa na wyobraźnię. Jeżeli ktoś lubi celtyckie, fantastyczno-epickie utwory i tego typu klimaty, to myślę, że ten pan przypadnie mu do gustu. Oto przed państwem Adrian von Ziegler.

Jego kanał znalazłam jak zwykle "przez przypadek" i po paru utworach po prostu odpłynęłam :)
Oto mała próbka tego co ma nam do zaoferowania:





Enjoy :)